Witam,
wczoraj definitywnie zakończył się remont u Gwiazdeczki. Dzisiaj pokarzę ostatnie dwa pomalowane pomieszczenia - ubikację oraz łazienkę.
Ubikacja.
Przy drzwiach, konieczne było jeszcze zaszpachlowanie nierówności:
Wstępnie ubikacja miała być wytapetowana, ale skończyło się na malowaniu pędzlem ;)
Całą powierzchnię umyłam a później zagruntowałam.
Malowanie zaczynam od sufitu, najpierw rogi pędzlem a następnie cały sufit maluję wałkiem. Sufit pomalowałam trzy razu.
Po wyschnięciu ostatniej warstwy, rogi sufitu zabezpieczam taśmą malarską.
Malowanie ścian pozostałą farbą: Śnieżka, Satyna - Miejski Rytm Farba jest fantastyczna - pokrywa nierówności, bardzo wydajna - polecam!!! Ściany, ze względu na niedoskonałości i małą ilość farby, malowałam pędzlem.
Po podwójnym pomalowaniu ścian, przyszedł czas na oderwanie taśmy malarskiej:
Malowanie toalety zakończone:
Łazienka:
W kolejności zostało wykonane:
1. Mycie sufitu i części ściany.
2. Szpachlowanie niedoskonałości.
3. Po wyschnięciu gipsu na suficie, wygładziłam powierzchnie a następnie zagruntowałam całą powierzchnię.
4. Malowanie na biało, najpierw rogi pędzlem a następnie całą powierzchnię wałkiem:
1. Mycie sufitu i części ściany.
2. Szpachlowanie niedoskonałości.
3. Po wyschnięciu gipsu na suficie, wygładziłam powierzchnie a następnie zagruntowałam całą powierzchnię.
4. Malowanie na biało, najpierw rogi pędzlem a następnie całą powierzchnię wałkiem:
W między czasie, Gwiazdeczka odnawiała resztę mebli a Shreku między innymi dostał się do zakafelkowanego w kuchni gniazdka:
Cieszy nas fakt, że zdążyliśmy do niedzieli. Czyli plan wykonany! ;)
Pozdrawiam,
Yust-Yna
widzę że zasłoniłaś (zapaćkałaś) futryny, ja bym zostawił
OdpowiedzUsuń